Zadziwiają swoją liczebnością i obecnością na tak niewielkiej przestrzeni. Jest ich ponad 60, liczą niemal 400 lat, średnica pnia osiąga u niektórych ok 6 metrów ? dęby Rezerwatu leśnego ?Dęby Napiwodzkie? są wyjątkowe pod wieloma względami.
Rezerwat położony jest w całości w gminie Jedwabno, 300m od szosy Jedwabno ? Nidzica, 5 km od Jedwabna, między wsią Kot a Nowe Borowe, w Leśnictwie Nowy Las. To raptem nieco ponad 37 ha ostoi ale jakże inspirującej, pełnej tajemnic odległej przeszłości. Te pomnikowe drzewa to także 200 letnie sosny i inne równie wspaniałe okazy. Mimo niewielkiej powierzchni trzyma się tu aż 13 gatunków drzew i 9 gatunków krzewów. Co też jest przyczyną takiej obfitości przyrodniczej? Trzeba tu wspomnieć o bardzo ważnym elemencie tajemniczej układanki. Wszystkie te wspaniałości siedzą na obecnym tu, niezwykle rzadkim tworze morfologicznym, który sam w sobie stanowi nie lada atrakcję. Centralną część rezerwatu stanowi bowiem dobrze widoczny, ciągnący się południkowo, tzw. wał ozowy o wysokości aż około 10 m.
Ów pełen ziemskiej energii 'oz’ otaczają spadki z naturalnymi rowami odwadniającymi, które nadmiar wód oddają do przepływającej po wschodniej stronie rzeki Czarnej. Wał powstał podczas 'chwilowego’ postoju lądolodu a na skutek osadzania piasku, żwiru i innej drobnicy skalnej przez wody spływające pod lodowcem czy stojące w jego szczelinach. Tak udany morfologiczny twór przez tysiąclecia hołubił drzewa mniej popularne w naszej krainie. Pomnikowe dęby występują nie tylko w rezerwacie. Wzdłuż szosy Jedwabno – Olsztynek w skrajni drogi także stoją potężne dęby. Aleja dębowa w nieodległej od Jedwabna wsi Dłużek, to aż 37 drzew o obwodach od 170 – 400 cm. Oprócz dębów są także 3 potężne klony i 2 lipy. Największym dębem o obwodzie ponad 6 metrów i wysokości 26, jest drzewo rosnące przy lokalnym mostku we wspomnianej wsi Dłużek.
Czyżby to jakowaś prastara energia kumuluje się w tym miejscu od stuleci ustawiając cały korowód niezwykle rzadkiej roślinności a dzisiaj także zwierząt? Mimo że rezerwat Dęby Napiwodzkie położony jest w odległości zaledwie 300 m od szosy Jedwabno?Nidzica, to teren odludny, na którym wiele gatunków zwierząt wciąż odnajduje bezpieczeństwo i schronienie. Razem to aż 17 gatunków ssaków, 68 ptaków, 4 gadów, 4 płazów oraz 25 motyli. Wśród nich znajdują się gatunki bardzo rzadkie, zagrożone i w Polsce i Europie jak chociażby wilk.
Dotychczas w rezerwacie Dęby Napiwodzkie i na terenie proponowanym do włączenia do rezerwatu stwierdzono 20 gatunków mszaków i 215 gatunków roślin naczyniowych. Obecne są licznie gatunki objęte ścisłą ochroną jak lilia złotogłów, wawrzynek wilczełyko i podkolan biały. W rezerwacie zamieszkały także bardzo rzadkie w skali kraju roślinki jak niespotykana łatwo czartawa drobna, czujny skrzyp zimowy czy piękna gwiazdnica długolistna. To oczywiście dąb szypułkowy, grab zwyczajny, klon zwyczajny, buk zwyczajny, sosna zwyczajna, świerk pospolity. Bardzo rozwinięta jest także warstwa krzewów, z dominacją leszczyny, szakłaka pospolitego i trzmieliny brodawkowatej. W dolinie leniwie płynącej rzeki Czarnej i w obniżeniach okolicy stoi łęg jesionowo-olchowy porastając wysoko zalegający poziom wód gruntowych.
W rezerwacie Dęby Napiwodzkie wyróżniono dotychczas aż ponad 100 gatunków porostów ? tzw. grzybów zlichenizowanych. Dlaczego tak niewielki obszar zabezpiecza populacje tak wielu rzadkich gatunków? Oprócz 14 gatunków chronionych oraz porostów zagrożonych wymarciem odnotowano tu liczną grupę charakterystyczną dla dobrze zachowanych zbiorowisk leśnych. Szczególnie interesująca jest tzw. lichenobiota starych dębów obejmująca wiele gatunków bardzo rzadkich w kraju. W rezerwacie występuje granicznik płucnik, dla którego leśnicy wyznaczyli strefę ochrony. Na szczególną uwagę zasługuje gatunek z rodzaju brunatka, podany niedawno jako nowy a w rezerwacie Dęby Napiwodzkie stwierdzony w 2012 r. Obficie występuje również pawężnica łuseczkowata, porost objęty ścisłą ochroną i wymierający w naszym kraju ? to najwyższa kategoria na tzw. czerwonej liście. Na starych dębach stwierdzono rzadkie i zagrożone w skali kraju gatunki z czerwonej listy czyli trzęsaka listkowatego i boczniaka łyżkowatego.
Być może tak wybitne walory przyrodnicze i nieznana nam energia tego miejsca skupiały także uwagę naszych poprzedników – pruskich Galindów, których rodzinne lauksy rozsiane były dookoła dzisiejszego Jedwabna, gdzie niegdyś stał ich obronny gród a okoliczna populacja chroniła się w nim w czasie zagrożenia. W czasie ostrożnego spaceru po rezerwacie odkrywamy tu regularne, o sporej średnicy zagłębienie, czy też nieckę. Stojąc w środku tego obniżenia widzimy otaczające je w różnej odległości dęby, które zdają się spoglądać na nas i wcale nie tak cicho szeptać o przeszłości tego miejsca. Dęby wyrosły wszak z innych dębów, które rosły tu kolejne kilkaset lat przed nimi. Taka ich obfitość musiała wzbudzać zainteresowanie i przyciągać znacznie wcześniej…
Drzewa współistnieją z ludźmi od zarania dziejów. U pruskich plemion drzewo było symbolem odradzającego się życia, stając się pierwszą świątynią człowieka w ogóle. Pod świętymi drzewami odbywały się ceremonie religijne, pod nimi chowano także zmarłych… Kultem otaczano lipy oraz dęby. Lipa była uważana za drzewo opiekuńcze związane z kultem kobiecości zaś dęby za symbol potęgi. Było to święte drzewo pruskiego boga Perkuna, boga wojny i burz. Galindowie z wielką atencją czcili siły przyrody, słońce, księżyc, gwiazdy, ogień, dzikie zwierzęta i rośliny. Wielkim szacunkiem otaczali przodków, wierząc, że dusze mężczyzn, którzy odeszli do krainy przodków zamknięte są w starych dębach.
Szczególna cześć religijna, jaka otaczała drzewa, nie miała sobie równych we wszystkich kulturach przedchrześcijańskiej Europy. Jak twierdzą badacze obiektem sakralnym były nie same rośliny, lecz to, co uosabiały, lub bóstwo, którego były domem. Niekwestionowane pierwszeństwo w tej mierze należało do dębów połączonych nierozerwalną więzią z gromowładnym Perunem, który obierał je za swą siedzibę. Zapisano w kronikach, iż dąb taki rósł w miejscowości Romowe w Prusach. Jednakże naukowcy dowodzą, iż kult nie ograniczał się do jednego drzewa, rozciągając się na większy obszar. Swoje święte gaje mieli nie tylko Prusowie ale także Celtowie, Germanie, Litwini czy mieszkańcy Żmudzi.
Wobec tego, czy tak rozległy dębowy gaj, jakim do dzisiaj jest rezerwat otoczony podmokłymi łęgami, niegdyś bagnami zapewne czyli trudno dostępny a przez to tym bardziej atrakcyjny pod względem bezpieczeństwa uprawiania kultu i samego sacrum mógł nie być tak potraktowany przez naszych poprzedników? Być może z turystyczną pielgrzymką religijną ściągały tu nawet plemiona z odleglejszych prowincji regionu? Pamiętając o wszelkich zasadach przebywania w leśnym rezerwacie, trzeba oczywiście samemu przekonać się o walorach krajobrazowych i energetycznych tego miejsca, do czego zachęcamy, jak również do dyskusji o świętym gaju Galindów, który mógł tu… hm, a może nadal trwa niezmiennie?
Jak zawsze przypominamy, iż Gmina Jedwabno to obszar wyjątkowy, posiadający szczególne walory przyrodnicze, krajobrazowe, turystyczne i wypoczynkowe. Położona prawie w środku Puszczy Napiwodzko ? Ramuckiej, wpisanej do europejskiej sieci Natura 2000 obejmuje obszary szczególnej ochrony ptaków i specjalne obszary ochrony siedlisk. Posiada aż trzy rezerwaty przyrody, leżące w całości na terenie gminy, liczne pomniki przyrody, ogromną ilość roślin, zwierząt i grzybów ? także tych podlegających prawnej ochronie.